Jestem hejterem book tag


Jestem hejterem book tag


W ramach małej przerwy od recenzji ponarzekam sobie trochę na książki. Jest to tylko i wyłącznie moja opinia, każdemu podoba się co innego. Zapraszam do zapoznania się z moim odpowiedziami na pytania.


1. Co ja czytam — książka z błędami logicznymi.
Harry Potter i przeklęte dziecko bardziej przypomina fanfiction niż dalszy tom całej serii. Tutaj są wymyślone takie rzeczy, których normalnie czytelnik by się nie spodziewał. Błędy logiczne jak i wszelkie nieścisłości zdarzają się w tej książce dosyć często.

2. A ta/ten tu czego?! - książka z irytującym głównym bohaterem.
Elii Harper to bohaterka książki Papierowa księżniczka niesamowicie mnie ona irytowała. Była po prostu głupia. Dawała sobą manipulować. Jako kobieta nie uważała że ma jakieś wartości, poddawała się swoim brutalnym przyszywanym braciom i nie widziała w tym nic złego. Naiwnie wierzyła we wszystkie bzdury. Ani trochę jej nie podziwiam i nie imponuje mi swoim zachowaniem.

3. Grafomania — powieść z denerwującym stylem autora: denne dialogi, nudne opisy lub po prostu słaby warsztat.
Powieść Love Rosie jest jak dla mnie słabo napisana. Autorka całą historię napisała listami, wiadomościami czatu itp. Mało pokazuje nam świat. Jestem osobą która nie lubi długich opisów. Jednak tutaj nie mamy ich prawie w ogóle co jest jeszcze gorsze. Trudną się wczuć w całą akcje, a tej jest na prawdę bardzo mało.

4. No i po co to było? - drugi tom, który nie dorównał pierwszemu.
Już wspominałam tutaj na blogu o takiej książce i jest to The Perfect Game #2 Zmiana trylogia mogła się zakończyć na pierwszym tomie, ponieważ zakończenie było satysfakcjonujące. Gdyby jeszcze druga część była na poziomie pierwszej lub wyżej to by to mogło przejść, ale akcja jest dużo bardziej przewidywalna, bohaterowie bardziej stoją w miejscu niż się rozwijają i ta lektura nic nie wnosi do życia. Nie jest to złe, ale nie dorównuje pierwszemu.

5. Schowaj ten czerwony dywan! - książka niezasłużenie popularna.
Wszyscy na pewno słyszeli o akcji Moondrive w związku z wydaniem Trzech mrocznych koron wzięłam udział w tej akcji ponieważ widziałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat książki. Niestety okazało się, że nie zasługuje ona na czerwony dywan recenzja jest na blogu można ją przeczytać. Ciężko się czytało ponieważ narracja prowadzona jest przez trzy osoby. Spodziewamy się akcji niesamowitego zakończenia a dostajemy coś przeciętnego.
6. Tak złe, że aż dobre – guilty read.
Papierowa księżniczka to książka bez fabuły z dennymi bohaterami i ogólnie zła, ale przyznaje się, że mimo tego przeczytałam ją bardzo szybko. Chciałam poznać zakończenie historii i zastanawiam się nad kupnem pozostałych części, żeby sprawdzić czy coś się poprawi czy też będzie na takim samym poziomie.

7. Dobranoc, pchły na noc – książka, nad którą można zasnąć.
Rzadko zdarza mi się przysnąć przy jakiejś książce a jak już coś takiego ma miejsce to są to najczęściej lektury.


8. A to co, farba się wylała? – brzydka, irytująca okładka.
Nie mam na swojej półce książki której okładka bardzo by mnie irytowała, więc postawię na coś oczywistego czyli pierwsze polskie wydanie Darów Anioła.

9. No i gdzie ten suspens? - książka do bólu przewidywalna.
Jak tak teraz sobie przypominam to Eleonora i Park była dla mnie taką książka, niby dobrze się ją czytało, lekko i przyjemnie lecz była przewidywalna. 

10. Depczesz mi po odciskach — rzeczy, których nie lubię w książkowym świecie.
Nie lubię powtarzających się schematów i tego wrażenia, że gdzieś to już czytałam. Wiadomo na rynku jest tak dużo książek, że coraz trudniej o coś oryginalnego. Czytam książki z pewnymi schematami, ale gdy książka jest kopią kilku innych książek to nie chętnie po to sięgam. Denerwuje mnie tworzenie światów które ciężko zrozumieć, takich które są nieprawdopodobne. Jeżeli natomiast chodzi o wydawanie książek to irytujące jest nie wydawanie do końca seriii przerywanie ich. Śnieżnobiałe strony, to się po prostu źle czyta. 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger