Kłamczucha

Kłamczucha


autor: E. Lochkart
tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
wydawnictwo: Czwarta Strona
tytuł oryginału: Genuine Fraud 
data wydania: 31 stycznia 2018
liczba stron: 320

Co by było gdyby można było zmienić swoją tożsamość? I na chwilę stać się kimś innym? Przybrać nową twarz i ukryć się pod wieloma kłamstwami.
Jule West Williams i Imogen Sokoloff były przyjaciółkami. Obie sieroty, Jule całkowicie bez braku pieniędzy, natomiast Imogen wielka dziedziczka fortuny. Znalazły wspólny język i dobrze się dogadywały. Jednak przez pewne okoliczności Jule zamieszkała w hotelu. Wyglądała znośnie. Rzadko nazywano ją brzydką. Była niska, i zawsze chodziła z zadartą brodą. Na siłowni poznała kobietę, Noe, z którą umówiła się na wieczór z quizami, Po krótkiej wymianie zdań dziewczyna zauważa, że nie powinna ufać nowej znajomej. Daje łapówkę za milczenie, podwózkę i czym prędzej znika z hotelu wraz ze swoimi tajemnicami.

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Słyszałam wcześniej dużo o "Byliśmy łgarzami" ale jakoś nigdy nie było mi po drodze zapoznać się z tym dokładniej. Za tę powieść dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona. Mimo tego, że zaczęła się już szkoła i nie mam tyle czasu którego mogę poświęcić na czytanie to i tak szybko mi poszło. Poznajemy historię od końca, co jest dziwne i nie spotykane. Dlatego "Kłamczucha" jest bardzo specyficzna. Odkrywamy przyczyny zdarzeń o których już wiemy. Dla nas koniec historii to tak naprawdę jej początek. Rozdziały są krótkie i styl pisania autorki jest prosty. Ciężko odróżnić jest prawdę od kłamstwa, tak jakby cały świat to jedna wielka iluzja. Czytelnik jest zbity z tropu i trzeba się odnaleźć, tak samo jak przez oś czasu, to też może stwarzać problem żeby dostrzec w jakiej chwili i momencie jesteśmy. 
Gdy poznawałam dalej tę historię i zawiłe wątki to ogarniało mnie przerażenie. Niebezpieczna gra głównej bohaterki czasami mrozi krew z żyłach. Ciężko jest powiedzieć coś o innych bohaterach ponieważ główną postacią jest Jule i nie przywiązałam się do żadnej postaci. Sama Jule jest osobą z pozoru niewinną, bezwzględna, konsekwentna i bez uczuć.
"Kłamczucha"pozwala spojrzeć na świat pełen kłamstw. Dostrzec to co jest niewidoczne na pierwszy rzut oka. Wzbudza ona wiele emocji i skłania do przemyśleń. Osobiście jestem bardzo zadowolona. szybko się ją czyta, intrygująca bohaterka, świetny styl pisarski i oryginalna fabuła. Bardzo polecam.


"Istnieją siły tkwiące w twoim ciele, które nigdy cię nie opuszczą, bez względu na twój wygląd, bez względu na to, kto cię kochał albo nie kochał."
"A jeśli nawet tobie nie uda się żyć amerykańskim snem, twoje dzieci zrobią to za ciebie."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger