"Czara cieni" - Frances Hardinge



"Czara cieni" - Frances Hardinge



Dziewczynkę nawiedzały koszmary. Matka raz na jakiś czas zaprowadza córkę na cmentarz i tam ją pozostawia, tymczasem Zgódka musi sobie poradzić i bronić się przed duchami. Dziewczynka jest już twarda, ale na chwilę traci czujność i w jej ciele znajduje schronienie obca dusza. Zgódka po śmierci swojej matki zostaje oddana w opiekę rodzinie swojego ojca. W kraju nie dzieje się najlepiej panuje zagrożenie wojną, mówi się o różnych konfliktach. Zgódka nie czuje się dobrze pod opieką rodziny swojego ojca, zna sekrety, a ucieczka w bezpieczne miejsce nie będzie ani trochę łatwa.


Autorka kreuje ciekawą historię. Przemieszczanie się duchów pomiędzy ciałami, życie kilku dusz w osobie. Zamysł fabularny, intryga, czy klimat zrobione są bardzo dobrze. Przypatrzymy się, chociażby imieniu dziewczynki, jej pełne imię to Czynizgoda. Autorka tworzy miejsce, gdzie ludzie nazywają się dziwnie, trochę świętoszkowato. Społeczność co niedzielę chodzi do kościoła. Jest to miejsce pełne wierzeń i przesądów, klimatyczna wieś z odrobiną mroku. Trochę dalej od tego miejsca Londyn zostaje podzielony, zaczęły się spiski, bunty, pozycja króla na tronie stała się zagrożona. Nie narzekałam na nudę, nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, do czego tak naprawdę dąży fabuła. Miałam ciągłą chęć czytania, chciałam dojść do końca, dowiedzieć się, jaki będzie finał, ale jednocześnie chciałam pozostać w tym świecie. Ważnym elementem jest miłość rodzeństwa. Mimo że nie znają się od urodzenia, to Zgódka czuje potrzebę pomocy bratu. Mają też razem plan, by uciec. Ważne jest również to, że w powieści nie znajdziemy wątku miłosnego, jak to zazwyczaj bywa. Miałam obawy co do tego, bo moim zdaniem wplatanie tego elementu w tę historię nie jest potrzebne. Obawy się nie potwierdziły. Dostałam świetną książkę bez elementu stricte miłosnego, lecz taką, w której silne więzi rodzinne dają o sobie znać. Zgódka to dziewczyna, która jest hartowna przez matkę. Obawa przed duchami i koszmarami zmienia się w siłę walczenia z nimi, niewpuszczania ich do umysłu i radzenia sobie w trudnych chwilach. Z posłusznej, zgadzającej się na wszystko dziewczynki zmieniła się na dziewczynę, która potrafi się sprzeciwić, powiedzieć nie. Dąży do wyznaczonego sobie celu, próbuje różnych środków, nieraz plan się powodzi, a nieraz nie. Mimo braku bliskich osób znajduje bratnią duszę w tym, kogo ma najbliżej siebie.


Podsumowując, książka będzie idealna dla wszystkich tych, co lubią czasy średniowieczne, spiski oraz wiejskie społeczności. Klimat książki jest mroczny, autorka posługuje się takim językiem i tak kreuje historię, że chce się w niej jak najdłużej zostać. Bohaterka mimo swojego młodego wieku radzi sobie z trudnościami. Wydanie powieści jest przepiękne, twarda oprawa, oraz grafika na okładce zachwycają. Historia idealna na jesienny wieczór, polecam.
Za możliwość przeczytania dziękuje portalowi Papierowe Motyle oraz wydawnictwu Czarna Owca




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger