"Siostra gwiazd" Marah Woolf

 


Młoda czarownica zostaje ukąszona przez sylfide i w konsekwencji zmaga się z trudną gorączką. Szanse na wyzdrowienie ma tylko wtedy, gdy uda się do opactwa Glastonbury, to tam zasiada rada czarowników, która podejmuje ważne społecznie decyzje. Vianne opuszcza dom rodzinny oraz chłopaka, którego darzy ogromnym uczuciem. Po dwóch latach uzdrowiona Vi w porozumieniu z Kongregacją wraca do domu. Powrót do domu nie będzie sielanką. Wielki Mistrz Loży i Konkrekacja nie zgadzają się do tego, jak powstrzymać inwazję zmiennokształtnych istot, a Vi w związku z tym, że z Wielkim Mistrzem Loży byli kiedyś przyjaciółmi, zobowiązała się pomóc obydwu władzom i społeczeństwu.

Pierwsze co się rzuca w oczy, to okładka i myślę, że większość z nas, czytelników przyzna, że jest ona po prostu piękna, grafika na okładce, skrzydełka i wygodny format sprawia, że czytanie powieści jest jeszcze bardziej przyjemne. Prolog wzbudza smutne emocje, Vianne musi pogodzić się z tym, że Ezra nie jest mężczyzną dla niej. Pierwszy rozdział to już dwa lata później i sytuacja, w której Vi z siostrami przygotowują się do powrotu do domu. Od tego się zaczyna. Fabuła ma wyznaczony cel, dzięki czemu czytelnik mniej więcej wie, do czego historia będzie zmierzała. Jest to zabieg, który osobiście lubię, lubię mieć zaznaczony cel i to, że nie tak łatwo to przyjdzie. Po drodze jest wiele komplikacji i często wiele rzeczy się zmienia. Tak jest w życiu Vi, dla całego społeczeństwa cel jest jeden. Przedłużyć pakt z królem demonów i sprawić, aby te istoty nie pojawiły się w świecie czarownic. Władze w kraju sprawują dwie ważne grupy społeczne, które mają odmienne zdanie, to sprawia, że zaczynają pojawiać się komplikacje. Nastolatka przez chorobę nie ma wszystkich zdolności, które miała, więc jest to jej zmartwienie, czuje się gorsza i słabsza, do tych zmartwień dochodzi miłość, która prostym uczuciem nie jest. Główna bohaterka wraca do miejsca skąd opuściła Ezrę, jak po takim czasie będą się zachowywać? Czy mogą się dalej zachowywać jak przyjaciele, a może stworzą coś nowego? Wątek romantyczny jest moim zdaniem przewidywalny i mógłby być poprowadzony inaczej, jednakże nie jest on infantylny i jestem w stanie uwierzyć w jego realność. Zdarza się sytuacja, która jest dla mnie niezrozumiała i tak, jest ona napisana pięknie, językiem pełnym emocji, ale bohaterowie nie powinni się tak zachować, są pewne granice i według mnie ta granica została bardzo przekroczona, tak, że na miejscu tego bohatera jeszcze raz poważnie przemyślałabym swoje decyzje. To pokazuje, że postacie w książce nie zawsze postępują honorowo, dobrze i że mają swoje skazy i wady, bo trzeba pamiętać, że w naturze ludzkiej (czy w tej sytuacji, również czarownic i demonów) jest miejsce na wady i zalety, złe i dobre decyzje, tylko trzeba liczyć się z konsekwencjami tych działań.

 Świat wykreowany przez autorkę jest zrozumiały i jasny dla odbiorcy, w akcję wplatana jest treść, która wyjaśnia zasady działania świata, czy relacje bohaterów, nie pogubiłam się w treści, jak najbardziej jest to przystępne dla młodego czytelnika, ale też nie za młodego, ponieważ pojawiają się sceny między dwojgiem bohaterów, które są pełne namiętności i emocji. W pewnym momencie miałam wrażenie, że historia zwolniła i już tak szybko to nie leci oraz że mało się działo i to do pewnego momentu się utrzymywało. Końcowa akcja, do której zmierzamy przez całą książkę, została urwana i nie wiadomo co się dalej wydarzy. Jest to zarazem frustrujące, bo czytelnik nie dostaje praktycznie żadnych odpowiedzi, ale też daje to poczucie większego zainteresowania, w tym momencie muszę czekać na kolejną część.

Podsumowując, „Siostra gwiazd” to powieść młodzieżowa fantastyczna, która umili nie jeden dzień. Jest ona ciekawa, może i powiela jakieś schematy, ale nie były one tak widoczne, żebym uznała je za wady. Jedynie wątek miłosny, który był średni, ale za sprawą stylu autorki, pełen emocji. Powieść polecam osobom, które lubią motyw wiedźm czarownic w literaturze. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

3 komentarze:

  1. Miło spędziłam czas z tą powieścią i czekam na kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio bardzo lubię się z takimi powieściami, więc na pewno sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kilka ale do tej książki. Jakoś nieszczególnie mnie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger