„Zdradziecka królowa” Danielle L. Jensen


„Zdradziecka królowa” jest bezpośrednią kontynuacją pierwszego tomu. Osobom, które nie czytały pierwszej części, polecam ominąć opis fabuły i przejść od razu do części związanej z moimi przemyśleniami.


Lara – królowa na wygnaniu i zdrajczyni, tak myśli wielu mieszkańców Ithicany. Prawdą jest, że dziewczyna zasłużyła sobie na ten tytuł, bo przez jej nikczemne posunięcie Aren trafił do niewoli. Prawdą jest również, że Lara żałuje swojego czynu i będzie w stanie poświęcić życie, aby uwolnić króla i jej lud od niegodziwości swojego ojca. Młoda kobieta nie byłaby w stanie sama zaplanować tak skrupulatnie misji, a co dopiero wdrożyć ją w życie, dlatego z pomocą przychodzą siostry, których życie uratowała. W grę wchodzi życie wielu niewinnych osób. Lara będzie chciała odkupić swoje winy i pokazać jak bardzo kocha swojego męża. Aren i Lara muszą podjąć wiele niełatwych decyzji.


Często jest tak, że książki, które są głównie przeznaczone dla młodzieży z gatunku fantastyki, rozwlekają się na wiele tomów. Czekanie na kolejne części, z jednej strony wielka radość, bo można zagłębiać się w historię i spędzać czas z ciekawymi bohaterami, ale z drugiej strony przesyt. „Królestwo mostu” oraz „Zdradziecka królowa” to powieści, których historia zamyka się w tych dwóch tomach, które już wyszły. Nie trzeba czekać na kolejną część, a historia ma satysfakcjonujące zakończenie. Dobrze jest czytać części jedna po drugiej, bo historia staje się spójna i tworzy fascynującą całość. Osobiście książki czytałam w kilku miesięcznym odstępie czasowym, ale od razu odnalazłam się w fabule i nie miałam trudności w drożeniu się w akcję. Od początku czytelnik ma do czynienia z pędzącą akcją, która nie zwalnia do samego końca, początek, środek, jak i koniec mają to samo natężenie, przez co nie odczuwa się nudy. Chemia między bohaterami była wyczuwalna już w pierwszej części, w tym tomie bohaterom jest ciężej, bo muszą na nowo sobie zaufać i przejść przez to, jaki cios został zadany, tak samo jedna, jak i druga strona jest poszkodowana. Autorka w taki sposób opisuj relację i emocje, że odbiorca nie ma problemu z uwierzeniem w prawdziwość tego. Lara, jak i Aren są mocnymi postaciami, które się nie poddają. Lara ma w sobie dużo motywacji do tego, aby pokazać, że jej osoba jest warta ponownego zaufania i pokochania, przez mężczyznę, jak i lud Ithicany. Aren jest młodym królem, który dla swoich ludzi zdała znieść wiele. Podejmuje mądre i przemyślane decyzje.


Podsumowując, „Zdradziecka królowa” to bardzo dobra kontumacja, która jest na tak samo dobrym poziomie, jak pierwsza część. Historia Lary i Arena pochłania całkowicie, a co najważniejsze wywołuje najróżniejsze emocje. Intryga polityczna, walki o władzę, to coś do wyszło autorce znakomicie. Powieść dostarcza rozrywki, ale na pewno zostanie przez mnie zapamiętana na długi czas.

Akredytacja01/05/2020


5 komentarzy:

  1. Muszę się zapoznać z tą serią! Okładki przykuwają uwagę, a i fabuła oczywiście wydaje się całkiem interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale wydaję się być warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam już o drugim tomie od koleżanki, lecz książek obu nie czytałam. Mocno się nad nimi zastanawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedna z tych serii, które z pewnością ze mną zostaną. Ogólnie bardzo lubię twórczość pisarki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem po lekturze pierwszej części i nie mogę doczekać się kolejnej :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger