"Czekając na ciebie" Joanna Pear

 


Alicja na stałe mieszka w hotelu swojej ciotki, za dogodne życie pomaga jej w sprzątaniu, ogródku i innych domowych porządkach. Dziewczyna będąc młodsza kolegowała się z Gabrielem. Po wielu latach spotykają się na nowo, a miedzy starymi znajomymi rodzi się nowe uczucie. Alicja wie, że związek jest na określony czas, ponieważ młody chłopak wyjedzie do szkoły za granicę, bo to jest dla niego szansa. Mimo to poddaje się uczuciu i spędza cudowne chwile ukochanym. Rozstanie dla nich obojga jest bardzo trudne. Mają świadomość tego, że w ich życiu może pojawić się ktoś nowy, ale mają również nadzieje na wspólne życie.

Alicja jest młodą kobietą, która zaczyna szybko darzyć uczuciem chłopaka, której jego ciało zapiera dech w piersi, a rozmowa, czy delikatny pocałunek daje miło i nieznane dotąd uczucie. Z racji tego, że dziewczyna jest młoda wchodzi w świat związku i miłości, to nie przeszkadzały mi jej myśli, nadmierna ekscytacja, czy szybkie zakochanie. Kilka razy były sytuacje, gdy nie mogłam się powstrzymać i wywracałam oczami, ale nie było to nadmierne. Alicja dojrzewa z czasem i stara się być dobrą kobietą. Bardzo zaradna, nie użala się nad sobą.
Gabriel to młody mężczyzna z przyszłością i marzeniami. Dąży do celu, zaczyna kochać i nie chce opuścić dziewczyny, ale razem dochodzą do wniosku, że to szansa dla niego. Jest świadomy swoich działań, ponosi konsekwencje i nie ucieka przed nimi. Dojrzały młody człowiek, pełen wrażliwości i chęci do działania.

Powieść jest krótka, ale treściwa, na niecałych dwustu stronach powieści zawarte zostało kilka lat życia bohaterów. Osobiście nie przepadam za powieściami, które toczą się na przestrzeni kilki lat, zdecydowanie wole gdy ten okres jest krótszy, ale to kwestia gustu. Przy takich powieściach ciężko mi uwierzyć w to co się dzieje, bo wydaje mi się, że do wielu rzeczy dochodzi za szybko, czasem odbieram wrażenie, że autorka nie opisuje części wydarzeń i całość jest szybka, nieskupiająca się na szczegółach i poszczególnych zdarzeniach. Powieść jest krótka, a zawarta w niej akcja to kilka lat, dlatego nie poczułam tego, nie przywiązałam się do bohaterów i akcji. Byli mi po części obojętni. Widziałam to jak się zmieniają, jak zmienia się ich życie, ale nic więcej, brakuje mi więzi z nimi. Książka jest po części przewidywalna, można się spodziewać do jakiego rozwiązania dąży autorka i nasi bohaterowie. Mimo to umiliła mi dłużący się czas w szkole.

Podsumowując, „Czekając na ciebie” jest historią młodych ludzi, to opowieść i wielkiej miłości o rozłąkach i powrotach. Daje czytelnikowi nadzieje na lepsze jutro i że prawdziwa miłość przetrwa wszystko nawet próbę czasy. Zakończenie jest słodkie i można uznać, że za bardzo, ale mnie się podobało, możliwe, że dlatego jaki mam teraz humor i czego aktualnie potrzebuje. Książka jest do przeczytania na raz. Raczej nie będę o niej długo pamiętać, ale czytało mi się ją przyjemnie.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce.

1 komentarz:

  1. Jakoś specjalnie tej książki szukała nie będą, ale jeśli nadarzy się okazja, to ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger