Moja Lady Jane

Moja Lady Jane 


Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Seria: Ladyjanistki 
Wydawnictwo: Sine Que Non
Liczba stron: 432
Premiera: 19.07.2017


Edward:  Młody król Anglii, objął rządy w wieku dziewięciu lat. Ma swoje małe marzenia, które ciężko mu spełnić ponieważ zdiagnozowano u niego groźną chorobę. Z tego powodu musi dokonać wyboru o następcy tronu. Kogo wybierze? Jakie będą tego konsekwencje? I czy choroba przezwycięży życie?
.
Jane: Szesnastoletnia rudowłosa dziewczyna. Cały czas ma nos w książkach. Czyta poradniki, książki historyczne, byle by tylko czytać. Zostaje wydana z mąż za obcego chłopaka, Dodatkowo na jej barkach spoczywa przyszłość Anglii. Nie wszyscy są do niej przyjaźnie nastawieni. Komu może zaufać? Jaki tak naprawdę jest jej małżonek?

Gifford:  Uważa, że dotknęła go klątwa, otóż przez pół swojego życia jest koniem. Noc spędza pod postacią mężczyzny, a w dzień przechadza się po łąkach jako zwierzę. Jego ojciec ułożył już znakomity plan na jego życie. Jak sobie poradzi z niezwykłą przypadłością? Jak będzie wyglądało jego życie?

Powieść jest z niezwykłym poczuciem humoru, z gatunku fantasy ale inspirowana historią Anglii.
Pomysł opiera się na życiu Jane Grey, lecz w oryginalnej historii królowała, po śmierci Edwarda IV Tudora, panuje przez dziewięć dni. Po tym ona, jej mąż i teść stracili głowę. Trzy autorki postanowiły zmienić tę historię w całką inną powieść. Poznajemy całą opowieść z punktu widzenia trzech osób. Wszystko zaczyna się gdy Edward dowiaduje się o swojej chorobie. Od tego wszystko się zaczyna. Jane jest jego kuzynką jak i najlepszą przyjaciółką, od dzieciństwa łączy ich więź. Król chce zadbać o przyszłość kraju i rodziny, w tej sprawię podpisuje dekret o ustanowieniu Jane na władczynie. Dodatkowo aranżuje jej małżeństwo.

Kwestia narracji: Książka została napisana przez trzy autorki co jest niezłym wyczynem. Przez rozdziały się płynie i nie widać tego, że to nie jest jeden autor. Narracja jest trzecioosobowa dodatkowo w nawiasach wplatane są wtrącenia, które budują więź miedzy czytającym, a pisarkami. Styl pisarski jest łatwy do zrozumienia ale też ciekawy i rozbudowany. W wielu wypowiedziach pokazany został niezwykły humor. Aż koń by się uśmiał. (Może i dosłownie)
Bohaterowie: Bohaterów poznajemy dosyć dokładnie. Pokazywane są ich myśli i czyny. Nie są to postacie, które opisuje się kilkoma cechami. Jane jest bardzo mądra i oczytana. W wielu sytuacjach była uparta, nie uważała się gorsza od mężczyzn, oczywiście była pewna siebie. Edward zachowywał się odważnie, tracił nieraz rozsądek, ale po chwili opanowywał się. Był królem, lecz nie zachowywał się pysznie. Gifford dosyć często był tchórzliwy. Brakowało mu pewności siebie. Dużym uczuciem darzył swoją żonę. Ale to nie wszystko. Długo by zajęło żeby wszystkich dokładnie scharakteryzować. Każda z tych postaci ma ogromne poczucie humoru.
Fabuła: Historia połączona z fantasy. To połączenie się udało. Od samego początku nie jest nudno. Ciągle coś się dzieje. Akcja płynie gładko. Rośnie napięcie aż do końca książki. Wielu rzeczy można się spodziewać ale wiele wątków zaskakuje.
Podsumowanie: Mimo tego że jest to fikcja literacka można wyciągnąć kilka informacji historycznych. Idealna książka na zły dzień która może wywołać uśmiech u czytającego.
Moja Lady Jane to książka przy której nie będziesz się nudzić. Dzieję się akcja lecz łatwo się w tym odnaleźć. Bohaterowie świetnie wykreowani, których bardzo polubiłam. Na ten moment nie widzę żadnych minusów powieści (może tylko to że za szybko się skończyła). Miłe zaskoczenie. Szybko o niej nie zapomnę i być może jeszcze do niej powrócę. Idealna pozycja dla każdego bez ograniczenia na wiek. Sięgnęłam po tą książka dzięki Czytam Pierwszy

"Każdemu głupcowi wydaje się, że jest mędrcem,
 tymczasem tylko mędrzec wie, ze jest głupcem."

"-Masz siano we włosach.
Przeczesał czuprynę dłonią i złowił kątem oka uśmiech żony.
-Żadnych końskich żartów.
-Gdzieżbym śmiała! A właśnie, musisz przeczytać jedną komedię, 
którą że sobą przywiozłam. Dosłownie rżałam ze śmiechu."




















2 komentarze:

  1. Bardzo podobała mi się ta książka, to inne podejście do historii oraz humor <3

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak pół na pól - fantasy jak najbardziej jest dla mnie, ale jeśli w tle jest jakieś państwo czy coś to nie koniecznie mnie to przekonuje, ale pewnie z czasem się okaże jak bardzo mogłam być w błędzie :)

    Pozdrowienia!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger