"Trafiona zatopiona" Joanna Nadin

 

Asha do tej pory wiodła wspaniałe życie, otoczona mnóstwem przyjaciół, prywatna szkoła i apartament w modnej dzielnicy Londynu. Życie pisze różne scenariusze, mama Ashy zachorowała na raka, jej kariera prawniczki zakończyła się, a dotychczasowy partner ją opuścił. Rodzona musi przenieść się do mniejszego lokum, a nastolatka zmienić szkołę na publiczną. Jak Asha poradzi sobie w nowych warunkach? Czy zdobędzie prawdziwych przyjaciół i jaką cenę będzie miała ta przyjaźń?


Powieść może nie zachwycić starszej młodzieży ani dorosłych, ale skierowałbym ją do osób, które wchodzą w wiek dojrzewania, które będą stawały przed różnymi wyborami, chociażby wybór odpowiedniego towarzystwa. „Trafiona zatopiona” pokazuje sytuację, w której nastolatka próbuje dopasować się do grupki znajomych. Asha jest postacią mało asertywną, nie powie nie zachowaniu, które nie koniecznie jej pasuje, jest w stanie złamać swoje zasady, na rzecz tego, aby inne dziewczyny ją lubiły. Główna bohaterka jest w stanie, zrezygnować po części z tego, co kocha, za czym przepada, czy literatura, aby iść ze swoimi pseudo przyjaciółkami na zakupy, czy żeby pozwolić sobie zrobić makijaż. Nie będzie to spojler, jeśli powiem, że ta przyjaźń jest fałszywa i toksyczna, można to wywnioskować z opisu, czy już z początkowych zachowań bohaterek. Akcja rozgrywa się w szkole i w domu, przedstawiona jest rzeczywistość nastolatek i ich szkole sprawy. Dziewczyny mają po trzynaście lat, a sytuacje, do których dochodzi, nie są wyolbrzymione, ani zbyt błahe. Przez książkę się płynie i można ją przeczy czytać w jeden wieczór.


Jest to zaledwie dwustustronicowa książka, która porusza ważny temat, a którym warto, aby czytały młodsze osoby. Aby zobaczyły, że nie każde towarzystwo jest dla nas dobre, a dopasowywanie się do innych nie ma sensu. Starając się przypodobać innym, można zranić bliskie nam osoby, które wiedzą, jacy jesteśmy naprawdę, którzy nas rozumieją i kochają. Krótka historia dziewczyny, która po przeczytaniu daje do myślenia i skłania, aby trochę się nad tym tematem zastanowić. Starsze osoby, mogą znaleźć treści, których już są świadomi, ale młodsze jak najbardziej mogą znaleźć w treści coś nowego.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
https://www.akapit-press.pl/


3 komentarze:

  1. Na pewno zaproponuję przeczytanie tej książki mojej nastoletnich strzelnicy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest to dla mnie, ale za parę lat podsunę tytuł bratanicy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka nie dla mnie, ale dla młodzieży będzie idealna. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger