Co sądzę o moim nowym czytniku



Prawie dwa lata temu na blogu pojawił się post „Zakupiłam czytnik e-booków będąc ich przeciwniczką” napisałam tam o tym, jakie jest moje podejście do tych urządzeń i przytoczyłam model, jaki obecnie posiadałam. Czas na małą aktualizację tego postu.

Jaki czytnik posiadam?
Pół roku temu zakupiłam czytnik e-booków INKBOOK Prime HD. Urządzenie ma dotykowy ekran, wygodnie trzyma się go w dłoni, pamięć ma wystarczająco dużą, połączenie z Internetem, podświetlany ekran i coś, co mnie do niego przekonało, czyli możliwość zainstalowania aplikacji Legimi oraz EmpikGo.

Dlaczego zmieniłam czytnik?
Stwierdziłam, że Prestigio MultiReader PER3664 mam już od pięciu lat i jest to już czas na wymianę. Prestigio był moim pierwszym czytnikiem i nie miał wielu wspaniałych funkcji, które mogłabym posiadać przy innym modelu. Mając wystarczającą ilość gotówki i chęć na kupno zdecydowałam się na INKBOOK Prime HD, jako że jego parametry i możliwości mi odpowiadały.

Plusy korzystania z czytników

+ mały i poręczny, zmieści się do dużej kieszeni czy torebki
+ możliwość posiadania tysięcy książek
+ zdecydowanie się na abonament, kiedy to za określoną cenę można mieć dostęp do wielu tytułów, co wychodzi często taniej, niż kupowanie osobno e-booków.
+ możliwość czytania w nocy przez możliwość podświetlenia ekranu i mniejsze męczenie oczu przez e-papier

Minusy korzystania z czytników

- koszt zakupu czytnika jest spory
- bateria w końcu się rozładuje
- brak fizycznego odczuwania książki, jej zapachu, przewracania stron

Korzystam z Empik Premium i to daje mi wystarczający wybór książek do czytania. Zdecydowanie bardziej wole czytać książkę w formie fizycznej, ale gdy czegoś nie posiadam, a jest to dostępne do przeczytania na urządzeniu, to chętnie się za to zabieram. W momencie, gdy jestem zmęczona, ale chciałabym coś poczytać, wybieram czytnik, bo wiem, że mogę się wygodnie położyć, zgasić światło i móc zagłębiać się w lekturze. Chętnie zabieram czytnik do szkoły, no może nie w tym czasie, ale gdy lekcje odbywały się stacjonarnie, to zabierałam go do torby, bo kto wie, akurat może zdarzyć się okazja, by móc powrócić do książki.

Jestem ciekawa, czy wy korzystacie z czytników? Jakie macie zdanie o książkach zamkniętych w małym urządzeniu?

9 komentarzy:

  1. Ja nie posiadam czytnika, ponieważ e-booki czytam jedynie w pracy, jeśli mam chwilę wolnego, a i to bardzo rzadko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również mam czytnik inkbook i jestem z niego bardzo zadowolona. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. W tej chwili mam już pięć czytników, każdy miał mi zapewnić lepsze czytanie, ale niestety, to nie dla moich oczu w dłuższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytnika nie posiadam, ale bardzo zaciekawiło mnie to, że takie czytniki nie męczą wzroku. Zawsze myślałam, że lepszym wyborem jest czytanie papierowej książki przy zapalonej lampce. W telefonach jest niby tryb czytania, ale on działa różnie, a jak jest na przykład w tym czytniku: jest jakiś specjalny tryb, który działa czy może to podświetlenie jest lżejsze?

    Pozdrawiam, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie zastanawiam się nad zakupem czytnika, mam abonament w Legimi i chciałabym czytać na czymś co nie jest telefonem, by nie męczyć oczu. Owszem, koszt zakupu jest duży, ale i tak się moim zdaniem opłaca, jeśli ktoś lubi czytać elektroniczne pozycje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszka, czytanie na telefonie jest mega męczące, zwłaszcza jak dużo się pochłania książek, inwestycja w czytnik jest lepszą alternatywą. :)

      Usuń
  6. nie mogę się przekonać do takich czytników, mam wrażenie, Że cały czas siedziałabym przed ekranem, a jednak czytanie to dla mnie forma relaksu i oddechu od monitora

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam swój czytnik, który ma już kilka lat. Planuje kupić nowy, ten będę miała pod rozwagą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kocham mój czytnik. Akurat kupiłam mojego Packetbook przed wejściem Empik Go, ale to nie problem, bo podczas aktualizacji systemu sam się zainstalował. Ja bardziej preferuję Legimi.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Miasto Tęczowych Książek , Blogger